Coś nowego... na dziś :) Pada deszcz, więc trzeba sobie wynaleźć jakieś zajęcie ^^
Taaaak wiem, mnóstwo rzeczy do wykończenia, a ja znów coś nowego :) No już taka jestem, że ciężko mi skończyć jedno i zacząć drugie. Ja muszę wszystko na raz! i najlepiej na wczoraj :P Dlatego, jak mi na prawdę na czymś zależy, to muszę sobie zrobić plan zajęć, bo inaczej nie daję rady :)
Ale do rzeczy :) Zainspirowana Anią postanowiłam się troszkę pobawić z bibułą :) No i dzisiaj z domowych resztek powstało coś, co miało wyglądać jak róża, ale mi przypomina mak... Może kiedyś dojdę do takiej perfekcji, żeby to co robię przypominało to, co chcę :)
Tymczasem Drogie Koleżanki... macie jakieś dobre sprawdzone sposoby na przeziębienie? :( Dziś mnie siekło tak, że ledwo żyję, a w piątek jadę do Warszawy na kilka dni :( Muszę wyzdrowieć do tego czasu! POMOCY !!!
Jest śliczna i wcale nie wygląda jak mak. A próbowałaś róż metodą cukierkową?:)
OdpowiedzUsuńTak próbowałam :) Są dużo prostsze, ale akurat róże nie zbyt mi się podobają. Te wychodzą bardziej realistycznie :)
UsuńSuper, jest piękna ♥
OdpowiedzUsuńrowiesniki.blogspot.com