Menu

00

Szezlączka - rękodzieło, pomysły, inspiracje Szezlączka - rękodzieło, pomysły, inspiracje Szezlączka - rękodzieło, pomysły, inspiracje Szezlączka - rękodzieło, pomysły, inspiracje Szezlączka - rękodzieło, pomysły, inspiracje Szezlączka - rękodzieło, pomysły, inspiracje Szezlączka - rękodzieło, pomysły, inspiracje

środa, 27 lutego 2013

Jajko niespodzanka !

Na początku przypomnę o moim Candy: >> klik <<

w którym nagrodą główną jest komplet 6-ciu drewnianych podkładek do herbaty / kawy oraz niespodzianka! :) I oto chciałabym pokazać pierwszą - mam nadzieję, że nie ostatnią - niespodziankę w zabawie :) Obiecałam, że będzie to coś do wielkanocnego koszyczka :) Jak obiecałam, tak też zrobiłam:

Jajko niespodzianka! 
Karczoch!
Na patyczku do wielkanocnego koszyczka! 


Kto chętny po więcej wspaniałości? :)

Nagroda nr 3 :)

Puk, puk, puk....

 ...dzwonek...

No kto mi tam u licha przeszkadza znów !... (Wstaję oderwana od pracy. Otwieram drzwi.) Aaaa... to pan listonosz. :)

- Dzień dobry. Mam znów przesyłkę dla Pani...

~ ~ ~

Po chwili siadam na krzesełku. Otwieram kopertę, a tam...?


No właśnie :) Para kolczyków i bransoletka w moich drugich ulubionych kolorach :) Jak widać na zdjęciach wyrwano mnie z ferworu pracy :)

Nagroda ta pochodzi od Karoliny z bloga: http://kaoriart.blogspot.com/ . Ale żem jest szczęśliwa :) Dziękuję Ci bardzo Karolinko za te przecudowności :)

Pochwalę się Wam jeszcze jedną rzeczą :) Kilka dni temu, kiedy prezentowałam też moją dekupażową doniczuszkę do rzeżuszki :) No i oto, po kilku dniach ukazało się to:


Hihi :) Tak więc, u mnie już czuć wiosnę :) Co więcej, mój Długouszny Przyjaciel zwany dalej Kicajem zasmakował w tej zielenince, co bardzo mnie cieszy :) Chyba tak jak my też już jest stęskniony za świeżą zieleninką!

Do następnego razu :)

wtorek, 26 lutego 2013

Nagroda nr 2 :)

Toż to już czysta rozpusta :) Właśnie przyszła do mnie druga paczuszka z wygranego Candy! :) Nie będę się rozwodzić co i jak, same oceńcie czy warto było powalczyć. Ja jestem zachwycona! :) Kolczyki są bardzo lekkie! Dzięki czemu będę je mogła nosić do sukienek! 

Dzieło rączek Małgosi Sowy z bloga: http://craft-ingowanie.blogspot.com/


Zauroczyły mnie te kolczyki... nie powiem, że nie! :) Małgosiu - baaaardzo dziękuję! <3

poniedziałek, 25 lutego 2013

Nagroda nr 1 :)

Przybyła pierwsza wygrana! :) Ale cudeńka! Normalnie oczu nie mogę oderwać! :) Prześliczna zakładka do książki z ptaszkiem i kluczykiem :) Prawdziwe cudeńko! Jest i stempelek w motylki z trawką no i oczywiście to, co mój brzuszek uwielbia najbardziej - cukiereczki :) hihi !!! 

Nagroda pochodzi od - Frankowy zakątek!
Baaardzo, ale to BAAAAAAAARDZO dziękuję za tak prześliczna nagrodę! :) Jestem zauroczona tym ptaszkiem :) Od razu lepiej będzie mi się czytać książki, które nota bene od jakiegoś czasu kurzą się na półce... Czas zmienić to haniebne poczynanie :) Od jutra książki idą w ruch! :)


Ale jest jeszcze jedna rzecz, o której chciałam wam powiedzieć. Otóż dzisiaj (albo wczoraj) mój licznik na blogu minął magiczną liczbę 10tyś! Jej! Nigdy bym się nie spodziewała, że będziecie tak chętnie tutaj zaglądać! Każdy +1 w liczniku cieszy, a jak już postanawiacie zostać u mnie na dłużej to tym bardziej! To bardzo mobilizujące do pracy! Poważnie :) 
Chciałam też gorąco podziękować za masę przemiłych komentarzy pod poprzednimi postami i zachęcam też innych, także nowych obserwatorów do częstego bywania u mnie :) Postaram się zachęcać Was jak mogę, pisząc nowe posty i pokazując kilka moich rękodziełek :) Może staną się dla Was inspiracją do wykonania własnych cudeniek! :) 

No i zapraszam na moje Candy! >> klik << Do końca zapisów zostało 3 tygodnie! :)

niedziela, 24 lutego 2013

Wysyłki & przysyłki.

Moje Drogie :) 

Ach to już drugi post dnia dzisiejszego :)

Jakiś czas temu ogłosiłam zabawę "Podaj dalej" w związku z tym, że sama brałam w niej udział :)
W końcu się ogarnęłam i jutro ruszają do Was paczuszki :) Nie będę pokazywać co dostaniecie ;p, liczę na to że same się pochwalicie, jeśli będzie czym! hihi...

Przypominam o zasadach zabawy: >> klik <<

W zabawie "Podaj dalej" brały udział 3 symapatyczne osóbki:
Wilujcie więc na blogach tych dziewczątek a może i wam się uda złowić coś pięknego! ;)

W podziękowaniu za przydasiejki do kartki dla DJ'a postanowiłam zrobić też upominek dla pewnej duszyczki z bloga - http://kartisticzki.blogspot.com/

Jutro z rana paczuszki powędrują w świat ! :)

Miałam się też wam pochwalić już dawno, ale wiecznie zapominałam, że....?

WYGRAŁAM SWOJE PIERWSZE CANDY !!!! :)

hihihi :) Najlepsze, że to nie jedyna nowinka. Bo jakiś czas później wygrałam kolejne! i to aż 2! :) Więc myślałam, że się przewrócę ze szczęścia :) Aktualnie czekam na moje niespodzianki, ale jak tylko je dostanę, to się pochwalę, co mi niespodzianka przyniosła :) Linki do tych zabaw znajdziecie na samym dole bloga :) 

No ! To tyle na najbliższy czas :) Od jutra zaczynam mordercze zmagania z nauką i pracą. Ale nie zamierzam rezygnować z dzielenia się z Wami moimi poczynaniami w rękodziele :) Wręcz przeciwnie! W głowie mej aż huczy od pomysłów i tylko czasu brakuje na ich realizację! Także, mam nadzieję, że niedługo się znów zobaczymy :)

Dziękuję, że mnie odwiedzacie i komentujecie moje prace. To bardzo miłe usłyszeć tyle dobrego od osób, które nota bene się zupełnie nie zna ;) ale jednak są bliskie mojemu sercu ! Dziękuję Wam Kochane!

Pisanka - samouczek. cz.2

Kochane :)

Obiecana druga i ostatnia część pisankowego samouczka! :)

W poprzednim samouczku >> klik << udało nam się ozdobić i polakierować naszą pisankę :)
 

Dziś będziemy ją kończyć przy pomocy cieniowania monochromatycznego i nakładania reliefu.

Jest kilka metod cieniowania. W tym samouczku pokażę Wam jedną z nich, czyli metodę cieniowania monochromatycznego. Polega on na nadaniu wrażenia głębi i trójwymiarowości  naszemu motywowi poprzez podmalowanie jednym kolorem odpowiednich miejsc. Sztuka cieniowania nie należy do najprostszych. Sama jeszcze nie opanowałam tej techniki do takiego stopnia, jakbym chciała. Nie mniej jednak praktyka czyni mistrza :) Dlatego nie poddaję się i ćwiczę, kiedy mogę! :)

Więcej na temat cieniowania monochromatycznego oraz profesjonalne przykłady ;) dowiecie się z samouczka na stronie Cafeart.pl >> klik <<

A teraz wracamy do pracy! 

Nasza pisanka jest polakierowana. To dobrze!, bo dzięki temu bezpieczniej będzie ją cieniować. Lakier bowiem zabezpieczy motyw przed jakimiś defektami, niedoskonałościami itp. Farbę zatem będzie łatwo zetrzeć wilgotną szmatką lub patyczkiem w miejscach niechcianych :)
Niezbędnym pomocnikiem podczas cieniowania jest tzw. medium opóźniające, dzięki któremu farba nie wysycha tak szybko i jest możliwe jej odpowiednie rozmieszczenie. Ja używam BlendinGel firmy Stamperia. To ta mała buteleczka, którą pokazałam na przydasiejkach do wykonania pisanki w poprzednim kursie.

Nasze bratki pocieniowałam kolorem fioletowym, który otrzymałam z pomieszania farb: białej, czerwonej i szarej. Z tych trzech stworzyłam dwa odcienie fioletu, które później nakładałam tym cieniutkim pędzelkiem z pierwszego zdjęcia poniżej na wybranych miejscach pisanki :)

Następnie gąbeczką przy pomocy tapowania (czyli delikatnego "uderzania" gąbki o powierzchnię malowaną) rozmieściłam farbę w kierunku OD motywu NA zewnątrz. I tak powtarzałam za każdym razem. 


Po wyschnięciu farby obrysowałam kwiatki złotym Pearl liner'em :) I czekam do wyschnięcia, wg instrukcji na tubce. Całość na koniec trzeba polakierować dla utrwalenia i zabezpieczenia. Im więcej warstw lakieru położycie tym lepiej :) Gotowa pisanka przedstawia się tak:



A tu jeszcze kilka innych samouczków z Cafeart.pl na wielkanocną pisankę:
  • kurs 1,
  • kurs 2 - ten był przytoczony w moim poprzednim samouczku :)


 Zapraszam też na quillingowe szaleństwo:

>> klik! <<

sobota, 23 lutego 2013

Etui na okulary

Dziś o małej przemianie :)

Od jakiegoś czasu polowałam już na etui do okularów - stare mi się popsuło, a właściwie wysłużyło już jakieś 10-15 lat... Miało więc prawo się zepsuć! :) Pewnego razu na zakupach w jednym z popularnych sieci marketów wyczaiłam tanie etui - 7 zł/szt ! Od razu wrzuciłam do koszyka, bo już mi zaświtał pomysł! (Nawiasem mówiąc - teraz żałuję, że nie wzięłam więcej, bo zrobiłabym też i dla Was... no ale może next time upoluję jakąś fajną okazję! )
Przed przemianą wyglądało to tak:


Teraz zaczęło się polowanie na serwetki <3 hihi... to była dopiero ekscytująca rzecz! W końcu znalazłam te wymarzone i od razu zabrałam się do pracy. Nie będę się rozgraniczać na poszczególne etapy pracy - no chyba, że będziecie chciały jakiś samouczek na takie etui, to postaram się coś wymyślić :) W każdym razie troszkę farbki, serwetki ciach - ciach!, troszkę lakieru i .... ? Voila! :)


Chciałam, żeby była w mieszanym stylu, z elementami kwiatów i starych zdjęć. Ciężko było znaleźć takie motywy, ale udało się! Tym razem nie cieniowałam zbyt ostro, raczej delikatne prawie pastelowe kolorki. I jak myślicie?

piątek, 22 lutego 2013

Doniczka na Rzeżuszkę! Warsztaty.

Ach słuchajcie ! :) 
Dzisiaj po raz kolejny odbyły się w naszej Zajęciarni Artystycznej DArteo Warsztaty Decoupage, na których ozdabialiśmy doniczki! Doniczka miała być naszym aktem desperacji na przywołanie wiosny! Same zobaczcie jak nam to poszło :) Z efektu jestem zadowolona :) Mam nadzieję, że Pani Wiosna przybędzie do nas czym prędzej, bo tych śniegów mam już serdecznie dość!


Natomiast ja miałam misję - Doniczka na Rzeżuszkę! :) Chcę ją zasadzić na Wielkanoc, ale nie miałam gdzie. Znalazłszy zatem niewielką doniczkę ceramiczną postanowiłam ją ozdobić podczas warsztatów :) Oto co mi wyszło ;) Szkoda tylko, że zdjęcia nie oddają efektu końcowego :( Sztuczne światło nie służy mojemu foto-robotowi ;/



Otrzymałam też wyróżnienie od Cathleen, za które bardzo dziękuję!
Zasady wyróżnienia:

 „Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. 

Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował."


Oto odpowiedzi na jej pytania:
  1. tworzę gdy... - zawsze, gdy mam na to czas i ochotę.
  2. tworzę bo... - lubię i pasjonuje mnie to !
  3. tworzę dla... - póki co dla siebie i znajomych.
  4. inspiruje mnie... - wszystko! dosłownie :)
  5. założyłam bloga bo... - trochę z ciekawości, trochę dla uporządkowania moich prac, trochę dla
  6. moja twórczość to pasja czy też pomysł na życie? - póki co pasja. może kiedyś pomysł na? :)
  7. najbardziej uwielbiam tworzyć.... - hmmm... trudne pytanie :p ciężko stwierdzić :) zależy od okoliczności :) ale chyba najbardziej w decoupage :)
  8. dzieło z którym wiąże największe wspomnienia oraz sentymenty - hmmm... nie mam takiego jedynego. każde zrobione przeze mnie darzę swego rodzaju sentymentem :)
  9. co chciałabym, a jeszcze nie potrafię - papierowa wiklina!
  10. najważniejsze by moje dzieła były.... - od serca - tak przyjmowane i tak odbierane :)
  11. moje plany/ marzenia - co jeszcze stworzę, gdzie będę, co zobaczę... - oooohooo hooo :) mnóstwo tego, ale w telegraficznym skrócie :
    co stworzę? - marzeniem moim jest wyhaftować piękny duży obraz panny - szlachcianki do przedpokoju. urządzić sypialnię w stylu antycznym, nowocześnie natomiast pokój dzienny. w całym mieszkaniu zastosować osobliwe dodatki wykonane własnoręcznie. 
    co zobaczę? - na pewno chcę powrócić kiedyś do Australii. zachwyciłam się tym kontynentem! muszę go zobaczyć raz jeszcze! szkoda tylko, że jest tak daleko :(
Nagnę troszkę zasady wyróżnienia i nie będę go przydzielać konkretnym blogom. Uważam bowiem, że wszystkie znajdujące się po prawej stronie w sznureczku na to zasługują! Zatem jeśli macie ochotę, częstujcie się - wszystkie bez wyjątku! :)

Przypominam także o moim Candy! :) Do końca zapisów zostały jeszcze niespełna 3 tygodnie! Więcej informacji TU :)

Już niedługo obiecane jajeczka! :) Jutro będę je kończyć i dorobię samouczek cz.2 :) 

czwartek, 21 lutego 2013

Pudełko na prezent - kurs


Macie ochotę na zrobienie czegoś podobnego? :) Bo ja bardzo! Znaleziony - NIE KRADZIONY :p kursik na dekorację wieczka takiego pudełeczka znajdziecie >> TU <<

Candy w Studio75

Cisza przed burzą! :) Już niedługo będzie kolejna porcja moich dekupażowych poczynań. Tymczasem ... :



poniedziałek, 18 lutego 2013

Urodzinowo!

Dziś obchodzimy ćwierćwiecze mojego Kochanego Skarba ;) - DJ'a :)

Jakiś czas temu weszłam we współpracę z Dorotką , ponieważ bardzo spodobała mi się Jej wersja walentynkowej kartki dla DJ'a! Spodobała mi się ona tak bardzo, że postanowiłam zakupić od niej tę kartkę, ale ta cudowna duszyczka stwierdziła, że wyśle mi wszystko, co będzie mi potrzebne do jej wykonania i będę mogła ją wykonać samodzielnie :) bo jej karteczka poszła już w świat :) Nie czekając długo bo zaledwie 2 dni i patrze do skrzynki - a tam owa przesyłka! Szok! No nic :) to tero musiałam się wykazać :) Do poczynań dorotki jeszcze duuuużo mi brakuje :) Ale korzystając z materiałów i sugestii jakich mi udzieliła oraz z jakiś starych papierów, które znalazłam w domku stworzyłam coś takiego :)


Dziś mój Bąbel :p obchodzi 25-te urodziny :) hihi :) Dużo zdrówka Kochanie! :) Radości, spełnienia marzeń! Upragnionego inżyniera! Samych cudowności :) 

A to my :) z ubiegłych wakacji objazdowych po Hiszpanii :)


piątek, 15 lutego 2013

Mam problem i jest mi z tym źle... ;/

Kochani.

Jak już pisałam wcześniej mam mały problem z blogiem. Otóż od jakiegoś miesiąca nowo dodawane blogi do obserwowanych NIE DODAJĄ MI SIĘ DO LISTY !? 
Jedna z Was proponowała, że może przekroczyłam liczbę 300 - sprawdziłam i nie. Moja lista w bloggerze kończy się na jakiejś 130. Jest troszkę tego, ale niestety nie wszystkie z nich wyświetlają się na mojej liście obserwowanych :( bardzo nad tym ubolewam, bo na każdym z tych blogów jest coś co bardzo mnie interesuje, a dzięki temu pomysłów mi przybywa z dnia na dzień co raz więcej :) 
Co to może być? Macie jakieś pomysły?
Pomocy :(

czwartek, 14 lutego 2013

Pisanka - samouczek - cz.1

Postanowiłam podzielić pracę na pół :) Nie zdążyłam jeszcze dokończyć mojej pisanki i do końca tygodnia raczej się nie zapowiada, żebym ją wykończyła. Dlatego dzisiaj pokażę I etap prac. Żeby już nie przedłużać, zaczynamy.

Potrzebne rzeczy:
  • jajka do ozdobienia: ja mam styropianowe i drewniane
  • pędzelki nylonowe o różnej wielkości
  • pędzelki gąbeczki
  • farba akrylowa
  • primer (podkład)
  • medium opóźniające wysychanie
  • serwetki papierowe z motywem
  • postumenty do jajek o niewielkiej średnicy: ja mam kieliszek 50ml i plastikowa miarka po syropku na kaszel :p
  • perłowa konturówka do reliefów
  • patyczek - wykałaczka

W styropianowe jajka wtykamy patyczek i malujemy primerem. Dzięki temu farba nie będzie tak szybko wsiąkać i łatwiej będzie zakryć powierzchnię jajka. 
Gdy primer wyschnie malujemy jajko na wybrany kolor - u mnie jest to "kość słoniowa".


W czasie, gdy farba wysycha wycinamy motyw z serwetki. Wybrałam bratki, w których jestem ostatnio zakochana! :)  Jajko i bombki to bardzo trudne formy do ozdabiania decoupage. Profsjonalny kurs jak ozdobić wielkanocną pisankę znajdziecie w Cafeart. Jest tam dokładnie opisane, jak należy przyciąć motyw, żeby nie powstawały na nim zagniotki i niechciane falbanki. Korzystając zatem z rad przymierzyłam motyw na moją pisankę i sprawdziłam, gdzie będzie się marszczyć. Ponacinałam kwiatki w takich miejscach, gdzie nie będzie widać defektu po naklejeniu motywu, czyli np. między liściem a płatkiem. Na zdjęciach, jak się przyjrzycie to zobaczycie te nacięcia. 


 Ponownie przymierzyłam motyw i zaczęłam naklejać go na jajko.

 

 Po naklejeniu całość prezentuje się tak:


 Tak ozdobione jajco należy polakierować klejem AKRYLOWYM !!! Dlaczego akurat taki a nie inny dowiecie się tu: "Decoupage na start".

Apropo styropianowych kształtek:
Zdecydowanie nie jestem ich zwolenniczką w technice decoupage. Wolę coś bardziej twardego, jak drewno, plastik, tzw. biały plastik, czy akryl. Styropian jest za to niezastąpiony w ozdobach karczochowych :) 

Kilka propozycji: 
Jeśli chcecie nadać fakturkę waszej pisance polecam najzwyklejszy gips budowlany czy gładź szpachlową. Na standardowe jajko wielkości 8 cm wystarczy 3-4 łyżki kuchenne rozrobione w wodzie do pożądanej konsystencji. Następnie gips nakładamy pędzelkiem (będziemy mieli paseczki od włókien włosia) lub gąbeczką (imitacja pękniętej skorupki). Jak to wygląda w rzeczywistości obejrzyjcie >> TU <<

W przyszłym tygodniu cz.2 samouczka, a w nim nauka cieniowania i nakładania reliefów! :) Serdecznie zapraszam!

Stoliczku nakryj się!

Ajjj! Pamiętacie jeszcze tę bajkę? Jeszcze jako mała dziewczynka uwielbiałam wszystkie bajki Braci Grimmi i Ch.Andersena. Teraz do mojej bajkowej miłości dołączyły ekranizacje filmowe Walt'a Disneya, a przede wszystkim bajki z lat 70-80-tych. Uwielbiam tę specyficzną dla nich muzykę! <3

Tak jak obiecałam wczoraj pokazuję Wam dzisiaj moją wersję stoliczka :) Nie jest on duży, jak widzicie. Przykleiłam na niego całą serwetkę. Popełniłam jednak podstawowy błąd... no tak - człowiek na błędach się uczy! Ale następnym razem już będę wiedziała. Stoliczek jest zrobiony z płyty pilśniowej (tak sądzę, bo ma już ze 30 lat <3) i oklejony białą okleiną, która ze starości już popękała w kilku miejscach. Na taką powierzchnię (GŁADKĄ!!!) nakleiłam moją serwetkę. Zaczęła mi się marszczyć, zrobiły się zagniotki i nawet żelazko nie pomogło :( No cóż.

Zatem dobra rada na przyszłość:

Dekorując meble techniką decoupage, najpierw: 
  1. Wyczyść dekorowaną powierzchnię szlifując ją gąbeczką szlifierską lub papierem ściernym i na koniec przetrzyj wilgotną ściereczką, żeby zebrać pył.
  2. Pomaluj powierzchnię farbą. Dzięki temu, blat mebla będzie miał bardziej chropowatą powierzchnię, do której serwetka będzie lepiej przylegać po przyklejeniu i będzie mniejsze ryzyko jej zniszczenia przez marszczenia, dziurki itp.
  3. Pozostałe czynności - jak przy standardowej dekoracji przedmiotów tą techniką, czyli m.in.: naklejenie serwetki (techniką "pędzelkową" lub "na żelazko"), dodanie tła przez cieniowanie (ewentualne) itd. Ten etap jest zależny od naszej weny i inspiracji :)
  4. Na koniec POLAKIERUJ mebel odpowiednim lakierem (np. do drewna) w celu zabezpieczenia dekoracji przed zniszczeniem. Im więcej warstw lakieru położysz tym lepiej. Ale pamiętaj, żeby warstwa lakieru nie była zbyt cienka lub zbyt gruba. Pierwsza warstwa lakieru musi dobrze pokryć całą powierzchnię. Przed położeniem kolejnej warstwy lakieru, sprawdź, czy poprzednia warstwa dobrze wyschła (można się wspomóc suszarką do włosów) i koniecznie zeszlifuj ją nieco gąbeczką. Dzięki temu na koniec całość będzie bardzo gładka.
No. To właśnie tak powinnam zrobić ten mój stoliczek :) Na szczęście niedociągnięć aż tak nie widać :) 


Jakość zdjęć nienajlepsza, bo robiona telefonem. Stoliczek był kończony dzisiaj. Chciałam do niego dołożyć jeszcze jakieś cieniowanie, ale zrezygnowałam. Stwierdziłam, że w tym wypadku im mniej tym lepiej :)

Stoliczek będzie mi służył jako toaletka (a przynajmniej takie mam marzenie). Muszę poszukać do niego jakieś odpowiednio duże lusterko stojące w stylu wiktoriańskim, moją szkatułkę na biżuterię jeszcze po mojej babci! i pewnie jeszcze kilka innych rzeczy :) Ale nie spieszy mi się :) Przyjdzie pora, przyjdzie rada jak to mawiają :)

Wieczorem lub najpóźniej jutro pokażę wam tutorial na pisankę :) W końcu święta niedługo :)

P.S.
Mam mały problem... nie wiem, czy Wam się też to zdarzyło. Już od jakiegoś czasu (nie wiem... miesiąca) nie wyświetlają mi się nowo dodane blogi do obserwowanych. Nie wiem od czego to zależy?! Wiecie może coś na ten temat?

środa, 13 lutego 2013

Zapowiedź

Szykuje się duuuża porcja dekupażności, które chcę, żebyście zobaczyli :)

W najbliższym czasie pojawią się 2 tutoriale decoupage!!!

1. Styropianowa pisanka wielkanocna - już JUTRO! (zdjęcie poniżej) :)
2. Etui na okulary

ponad to:
Pokażę Wam stolik do kawy, który dłuuuugo stał w domu, ale w końcu udało mi się za niego zabrać! :)

Będzie też puszka na herbatki owocowe, butelka dekoracyjna, i kilka prezentów z zabawy Podaj dalej :) Dziewczynki, przepraszam, że tak długo to trwa, ale w między czasie tyle rzeczy mi się zwaliło na głowie, że szkoda gadać! Ale rzeczy dla Was już się kończą robić! ;) Obiecuję niedługo wysłać :)
 

poniedziałek, 11 lutego 2013

Bułeczki drożdżowe z masłem czosnkowym i serkiem topionym

Dzisiaj Szezlączek poleca....

Bułeczki drożdżowe z masłem czosnkowym i serkiem topionym.



Składniki (na ok. 15 szt.):
400 g mąki
50g drożdży
1 szklanka ciepłej wody (tak, żeby nie parzyła dłoni)
1 łyżeczka cukru
1/2 łyżki soli
1 jajko
5-10 łyżek oliwy
ewentualnie - zioła do ciasta / farszu


Drożdże zasypać cukrem i zalać ciepłą wodą. Pozostawić przez chwilę, aż do wypłynięcia drożdży.
Następnie wymieszać z pozostałymi składnikami i urobić jednolitą masę. Pozostawić do wygarowania (powinno zwiększyć swoją objętość 2x, ale mi się nigdy nie chce tyle czekać :p więc po 10-15 min zabieram się za c.d. pracy :p)

Są różne sposoby formowania bułeczek. Ja nie rozwałkowywałam ciasta na stole. Za dużo pracy z czyszczeniem i brak ekonomiczności jeśli chodzi o mąkę. 
Mój sposób na bułeczki to :
- oprószyć ręce mąką (troszeczkę, żeby się ciasto nie kleiło)
- wziąć trochę ciasta i urobić z niego klopsik wielkości chcianej bułeczki
- porozciągać ciasto rękoma w różne strony, żeby zwiększyć jego powierzchnię i ułożyć na środku farsz (u mnie masełko czosnkowe z serkiem topionym - przepis poniżej)
- następnie pozawijać rogi do środka (ja zakładam jeden na drugi). skleić tak, żeby farsz nie wyleciał i znów uturlać w łapkach na kształt klopsika ;)
i tyle ;)
Dodatkowo można jeszcze posmarować białkiem. ja tego nie zrobiłam.

sprawnie, czysto i ekonomicznie! :)

Pieczenie:
ok.30 min w temp. 180*C


Masło czosnkowe:
Na 1/2 kostki masła przeciśnięte 2 duże ząbki czosnku i dokładnie wymerdane. Ja to widelcem "uduszałam". Dodałam do tego cały 1 serek topiony, ten kwadratowy z Biedronki chyba 1,13 zł / szt :p (jest bardziej aromatyczny od serów żółtych) i tańszy!
Do bułeczek kładłam ok. 1/2 łyżeczki tego masełka ;)

Na koniec pokażę wam mojego długousznego przyjaciela, który co wieczór delektuje się miękkością mej poduszki :p Zdjęcie kiepskiej jakości, bo aparat mówi stanowcze NIE! dla sztucznego światła :)


Jeszcze jedna informacja:

Otrzymałam kolejne wyróżnienie, za które bardzo dziękuję mojej imienniczce Annie z bloga http://kokocountry.blogspot.com


To wyróżnienie chciałabym przekazać dalej do Bloggerów, którzy są mi szczególnie bliscy:
  1. http://weronkaa84.blogspot.com/
  2. danutka38.blogspot.com 
  3. http://mojepowstawanie.blogspot.com/
  4. http://handmadebydoris.blogspot.com/ 
Bardzo Wam za wszystko dziękuję! :)

sobota, 9 lutego 2013

Warsztaty Decoupage

Kochani!

Wielkimi krokami zbliża się do nas Pani Wiosna :) Z tej okazji  już niedługo, bo za dokładnie 3 tygodnie organizujemy wraz z Hanią Warsztaty Zajęciarni Artystycznej DArteo, na których będziemy zdobić doniczki techniką decoupage'u :) Wszystkich chętnych młodych przede wszystkim duchem zapraszamy na to spotkanie :) 
Poznań, os. Jana III Sobiskiego, DA Morasko :)

przybornik DArteo'wca na najbliższe warsztaty:
- zabrać doniczkę lub korytko ! (może być plastikowa lub ceramiczna)
- własne pędzelki, nożyczki
- mnóstwo pomysłów - zacnie wiosennych ! :)

WSTĘP WOLNY!

Regulamin udziału w Zajęciach organizowanych przez DArteo dostępny TUTAJ :)


~ ~ ~ Muszę gorąco powitać mojego 50-tego obserwatora! Ale się cieszę, że jest Was tak dużo! To tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że te moje 4 miesiące przebywania wśród Was były dobrym pomysłem :) Zapraszam częściej! Jesteście dla mnie olbrzymią motywacją! Pozdrawiam Was serdeczni! Buziaki Kochani! ~ ~ ~

piątek, 8 lutego 2013

Zakupy, zakupy, zakupy :)

Pisałam tego posta ze 3 razy... ?! Blogger co chwilę mi się wieszał, a zdjęcia dodawałam oczywiście po napisaniu całej treści... Po czym zaczynałam od nowa... i znów to samo.... yrrrrrrr!!!!

Nauczka na przyszłość! - NAJPIERW WSTAW ZDJĘCIA a później pisz :) Ale o czym ja miałam pisać... 

AAAAA!!!! ;) Już wiem :) No więc dzisiaj starałam się usilnie znaleźć zegarowy motyw z niebieskim imbryczkiem i filiżankami, ale jak to bywa na kobiecych zakupach, znalazłam tyle fantastycznych przydasiejek - dekupażowych serwetek, że nie potrafiłam się opamiętać w zakupach! Dosłownie, owładnęły mną serwetki. To już nie jest zbieractwo, tylko nałóg zbierania dekupażowych serwetek! To nic, że w segregatorach nie mam już miejsca (nawiasem mówiąc, muszę je zdekupażować :D ), ale takich okazji nie mogłam przepuścić! Niektórzy biegają po sklepach za ciuchami, butami, kosmetykami, a ja nie przejdę obojętnie obok wyprzedaży rękodzielniczych! :) Tak więc dzisiaj zamówionych zostało... ekhm... ok. 70 serwetek... każda inna :) Jakiś czas temu po zakupie przydasiejek ze zdjęć, pomyślałam sobie, że zaszalałam. Dopiero dziś zdałam sobie sprawę z tego w jakim błędzie byłam :) Ale te motywy były prześliczne i nie kupiłabym ich, gdyby nie fakt, że w Poznaniu nie można znaleźć podobnych... niestety :(

Moje przydasiejki to: serwetki do decoupage:

paseczki i igła do quillingu - czaiłam się na to już od dawna. Ale w końcu postanowiłam, że się zawezmę i zrobię coś tą techniką. Chcę spróbować swoich sił w czymś nowym :)

A pewnego razu wynosząc śmieci znalazłam "na śmietniku" coś co bardzo mi się spodobało! Nie chcę, żebyście myślały, że chodzę po śmietnikach i zbieram co się da :p co to, to nie ;) Ale to leżało akurat obok i chyba czekało na nowy dom! I znalazło! Obrazek do pokoiku dziecięcego - cudny! prawie jak nowy! oprócz umycia go zaraz po przybyciu do domu nie zrobiłam z nim zupełnie nic! Zawisł w moim pokoiku! Czeka na swoją kolej! Prawda, że jest śliczny?! Jak ludzie mogą wyrzucać TAKIE rzeczy...!? nie rozumiem tego zupełnie...

czwartek, 7 lutego 2013

Szablony transfer 2 + inspiracje

Wiecie, nawet nie myślałam że napiszę dziś posta, ale ominąć taką okazję jak Tłusty Czwartek? :) Nie, nie :) Co prawda o pączkach pisać nie będę, ale temat kuchenny zapisał się w dzisiejszy dzień nader wyraźnie!

Otóż robiąc dziś obiad w domu zauważyłam, że mój zegar kuchenny coś nie najlepiej się sprawuje. Tak sobie myślałam.... i myślałam... i w końcu ciasto przesoliłam ^^ (ale autentycznie!) no i wymyśliłam! Tak! To jest to! Każdy pretekst jest dobry, żeby... odnowić moją niebieską kuchnię :) A to moje odnowienie miałoby polegać na wymianie zegara :D Prawda, że sensowne? i jakie kreatywne! hihihi :) 

Obiad wszystkim smakował (na szczęście :D) lub bali się powiedzieć Pani Domu, że coś jej tym razem nie wyszło :p Ale pewnie zioła, które na marginesie przewielbiam w dużych ilościach i stosuję gdzie się da, przesądziły o całkowitym odbiorze smakowym. Sprzeciwów zatem nie było <3

Ale wracając do zegara. Jest on już dosyć archaiczny, sekundnik nie może "wstać" z cyfry 7... więc co zrobić. Zaraz wujcio Gugl pomógł w szukaniu inspiracji. A czego szukałam? hmmm... ciężko określić :) Interesowało mnie coś, co pasowałoby do niebieskości w kuchni (w końcu jednolitość kolorystyczna to podstawa sukcesu!) no i motyw kuchenny. 

Z tym motywem kuchennym nie mogę się zdecydować. Znalazłam na allegro mnóstwo prześlicznych tarcz zegarowych (cena pomiędzy 3zł!!! a 15 zł) o przeróżnych kształtach: od tradycyjnych (okrąg, kwadrat) po bardziej wyspecjalizowane (np. dzbanek, filiżanka na podstawku, czajniczek, waza) itp. Nie mogę się zdecydować na to, jaki kształt wybrać... czy tradycyjny czy taki typowo kuchenny :) Co wy byście wybrały?

Drugi mój dylemat polega na tym, co ma być na tym zegarze :) Pierwotnie chciałam zrobić na nim jakieś owoce lub warzywa. Ale jak mi wujcio Gugl pokazał kilka takich prac, to niezbyt mi przypadły do gustu. Nie wszystkie, ale ten motyw chyba odpada... W pewnej chwili wpadło mi pod myszkę coś, w czym się niebotycznie zakochałam! I od tego czasu, już nie wiem, co mam zrobić z moim zegarem i jak go przyozdobić. A o czym mowa? Spójrzcie sami:

źródło: Blog Asket
BRĄZ! BRĄZ! BRĄZ! kocham brązy! i ten ptaszek z owocami! <3 te cienie! ach....
Pozwoliłam sobie skopiować zdjęcie Asket, bo musiałam Wam pokazać tą perfekcję w sztuce! Mam nadzieję, że się na mnie nie obrazi z tego powodu :) Jestem zakochana w pracach tej Pani! Na blogu Asket możecie znaleźć tarczę zegarową do przetransferowania. Moim zdaniem jest bardzo elegancka.

Chwilę później znalazłam jeszcze coś... myślałam że zemdleję kiedy zobaczyłam to:


Czy ktoś może mi powiedzieć GDZIE MOGĘ ZNALEŹĆ TAKI MOTYW !?!??!!? muszę go mieć!
Jeszcze nie wiem, czy go wykorzystam na moim zegarze, ale muszę go zdobyć, choćby nie wiem co. Tak w ogóle... to jest papier, czy serwetka? Jak myślicie?
Prześliczny jest także inny Ewuni: zegar Czajniczek. Prawda, że oczu nie można oderwać!

Popadłam teraz w ładny obłęd zegarowy! :) Już nie wiem, jaka tarcza, jaki motyw. Co mi poradzicie? Musi być z niebieskim! i do kuchni rzecz jasna :)

Szukając co nieco nt. mojego przyszłego zegara, natknęłam się też na blogi z darmowymi grafikami do transferów:
  1. http://graphicsfairy.blogspot.com
  2. http://catnipstudiocollage.blogspot.com/ 
 Może komuś się to przyda :)

O jejku... ale żem się rozpisała! ;) Za ten monolog przeprosiwszy, udaję się na dalsze buszowisko internetowe :)

Dziękuję za wszelkie uwagi, pomysły, inspiracje :)

Buziaki!

środa, 6 lutego 2013

Szablony do transferowania

Dzisiaj króciutko, ale za to treściwie :) Zupełnym przypadkiem znalazłam przed sekundką cudowne wzory dla miłośników transferów w technice decoupage! 

KONIEC ZE ŚMIERDZĄCYM ROZPUSZCZALNIKIEM !
:)


Obiecałam Iszart z Deco-Szuflady, że jak tylko wspomnę o tym temacie, to polecę jej bloga, co też czynię, bo warto! Jak i czym zrobić transfer? - poczytajcie, pooglądajcie! :)

Szablony, które znalazłam są tak na prawdę naklejkami ściennymi o tematyce kwiatowej :) Ponieważ wzorki nie są duże, można je zastosować na małych elementach. Mam nadzieję, że twórcy obrazków nie obrażą się, jeśli je udostępnię :) Troszkę ich jest, ale dzięki temu każdy znajdzie coś dla siebie!

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...