Kochane :)
Obiecana druga i ostatnia część pisankowego samouczka! :)
W poprzednim samouczku >> klik << udało nam się ozdobić i polakierować naszą pisankę :)
Dziś będziemy ją kończyć przy pomocy cieniowania monochromatycznego i nakładania reliefu.
Jest kilka metod cieniowania. W tym samouczku pokażę Wam jedną z nich, czyli metodę cieniowania monochromatycznego. Polega on na nadaniu wrażenia głębi i trójwymiarowości naszemu motywowi poprzez podmalowanie jednym kolorem odpowiednich miejsc. Sztuka cieniowania nie należy do najprostszych. Sama jeszcze nie opanowałam tej techniki do takiego stopnia, jakbym chciała. Nie mniej jednak praktyka czyni mistrza :) Dlatego nie poddaję się i ćwiczę, kiedy mogę! :)
Więcej na temat cieniowania monochromatycznego oraz profesjonalne przykłady ;) dowiecie się z samouczka na stronie Cafeart.pl >> klik <<
A teraz wracamy do pracy!
Nasza pisanka jest polakierowana. To dobrze!, bo dzięki temu bezpieczniej będzie ją cieniować. Lakier bowiem zabezpieczy motyw przed jakimiś defektami, niedoskonałościami itp. Farbę zatem będzie łatwo zetrzeć wilgotną szmatką lub patyczkiem w miejscach niechcianych :)
Niezbędnym pomocnikiem podczas cieniowania jest tzw. medium opóźniające, dzięki któremu farba nie wysycha tak szybko i jest możliwe jej odpowiednie rozmieszczenie. Ja używam BlendinGel firmy Stamperia. To ta mała buteleczka, którą pokazałam na przydasiejkach do wykonania pisanki w poprzednim kursie.
Nasze bratki pocieniowałam kolorem fioletowym, który otrzymałam z pomieszania farb: białej, czerwonej i szarej. Z tych trzech stworzyłam dwa odcienie fioletu, które później nakładałam tym cieniutkim pędzelkiem z pierwszego zdjęcia poniżej na wybranych miejscach pisanki :)
Następnie gąbeczką przy pomocy tapowania (czyli delikatnego "uderzania" gąbki o powierzchnię malowaną) rozmieściłam farbę w kierunku OD motywu NA zewnątrz. I tak powtarzałam za każdym razem.
Po wyschnięciu farby obrysowałam kwiatki złotym Pearl liner'em :) I czekam do wyschnięcia, wg instrukcji na tubce. Całość na koniec trzeba polakierować dla utrwalenia i zabezpieczenia. Im więcej warstw lakieru położycie tym lepiej :) Gotowa pisanka przedstawia się tak:
A tu jeszcze kilka innych samouczków z Cafeart.pl na wielkanocną pisankę:
Zapraszam też na quillingowe szaleństwo:
>> klik! <<
Ale muszę się jeszcze dużo nauczyć o tej technice.Pięknie wyszło to jajo.Dzięki Ci Aniu za te samouczki,będę próbować w wolnych chwilach.Miłej niedzieli i pozdrowionka jak zawsze:))
OdpowiedzUsuńPrzepiękne!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne! :) Gdyby tylko doba była dłuższa ... :)
OdpowiedzUsuńsuper samouczek ;)
OdpowiedzUsuńSuper kursik:)
OdpowiedzUsuń