W ten leniwy poranek postanowiłam sprawdzić się w roli hafciarki :) Kanwa przyszła w piątek. Nawet nie zdawałam sobie sprawy ile tj. 1x1,6 m dlatego bardzo się ucieszyłam, jak zobaczyłam tę płachtę :) Mój Mateusz nazywa mnie czasem Wiercipiętką, ale coś w tym jest :P bo na zamówioną mulinę i igły hafciarskie jeszcze czekam. Pewnie przyjdą w najbliższych dniach. Nie mogłam się doczekać, żeby rozpocząć haftowanie, dlatego poszukałam w domowych zapasach i znalazłam kilka starych motków mulin :) Z tym zestawem mam zamiar wyhaftować jakiś prosty wzór, żeby później już na dobre krzyżykować.
Marzeniem moim jest, wyhaftować m.in.
- obraz wielkości około 0,5 x 0,3 m (jeszcze szukam motywu)
- obrus świąteczny na boże narodzenie i wielkanoc + podkładki dla 12 osób
- firanki do kuchni w niebieskich lub kolorowych odcieniach
- ręczniki
- i wiele wiele innych :)
Także pracy mnie czeka dużo :) Ale mam nadzieję, że się nie zniechęcę tak jak z filcem ^^ Tymczasem mój zestaw startowy na dziś wygląda tak :)
Dobra i myślę praktyczna porada dla początkujących krzyżykowców:
Sama skorzystałam, dlatego polecam :)
Ja korzystam z muliny Ariadna i kanwy 14stki kupionej na kokardka.pl: biała, średniousztywniona.
O to sporo pracy masz zaplanowanej:) Super, już nie mogę się doczekać efektów:) Tylko nie rzucaj zaraz wszystkiego w kąt;):D Życzę miłej i spokojnej pracy:)
OdpowiedzUsuń