Tak więc zaczęłam ! :) I nawet mi sie spodobało :) po ciężkim etapie klasyfikacji propozycji w końcu się zdecydowałam ! ;) Wybór padł na aniołki :)
Aniołki będą miały różne sukieneczki. Zaczęłam od żółtej (aniołek środkowy). Pierwsza połowa sukienki już za mną :) Wygląda to tak:
Stwierdziłam, że nie będę rozdzielać muliny po pojedyncze nitki i dzięki temu przyspieszyłam sobie nieco pracę, bo nie musiałam wykonywać ściegu xxx. Mulina bowiem całkowicie i w pełni pokryła wymagany obszar :) Jutro ciąg dalszy pracy :) Dziś już chyba nie dam rady, muszę nadrobić parę zaległości :P Jutro mam nadzieję zobaczyć pierwszego aniołka w całej okazałości. A później... no cóż... bój się Boga jak ta zamówiona mulina nie dojedzie na czas!!! :)
No i zapowiada się ciekawie:) nie mogę się doczekać efektu końcowego:)
OdpowiedzUsuńTeż mam ochotę na te aniołki - są przesłodkie :)
OdpowiedzUsuń