Teraz, kiedy tak zimno, to aż miło czasem powspominać minione lato,
wyjazdy na działeczkę, jeżyny, maliny, truskawki, wiśnie... ach! coś
wspaniałego :) W tym roku wiosna / lato w ogrodzie wyglądało tak:
Tulipany - w tym roku dokupiłam kilka innych kolorów. Liczę więc, że za rok będzie jeszcze bardziej kolorowo :)
Jeżyny tego roku były ogromne! Od razu zaprawiłam je do słoików i do ciast / deserów jak znalazł !
Decoupage to fantastyczna sztuka nadawania niepotrzebnej rzeczy "drugiego życia". A natchniona działkowymi wspaniałościami postanowiłam wykorzystać wiadereczko po serku grani :P No i stało się ono cukiernicą! tudzież... owocowym wiaderkiem :) Jeszcze przed lakierowaniem wyglądało tak:
Wykonane techniką tapowania: zarówno farbą jak i LAKIEREM!
Z racji, że dekupażem zajmuję się hobbystycznie i do wszystkiego dochodzę metodą prób i błędów często eksperymentuję z różnymi technikami. Zawsze miałam problem podczas lakierowania pędzlem, że rozmazywałam farbę. W efekcie nie wyglądało to wszystko zbyt estetycznie. Postanowiłam zaryzykować z gąbką i tu... EUREKA !!! Tj to! Idealnie gładka powłoka, efekt jakby ''zza szkła'' no i nie ma już tej paskudnej farby tam, gdzie jej nie być powinno!
Jeśli natomiast chodzi o serwetki: też troszkę majsterkowałam i doszłam do wniosku, że w tym przypadku owoce najładniej wyglądały będąc dokładnie wycięte, natomiast liście dokładnie wydzierane :)
To tyle z moich porad dekupażowych :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo specyficzna jest ta cukiernica i w sumie mogę powiedzieć, że może się podobać. Ja mam u siebie fajną cukiernicę oraz mlecznik od https://duka.com/pl/kawa-i-herbata/cukiernice-i-mleczniki gdyż bardzo cenie sobie takie zestawy u mnie w kuchni.
OdpowiedzUsuń