Cały dzień w kuchni! Ale przynajmniej widać postęp prac w przygotowaniach do wigilii :) Dzisiaj pokażę wam mój przepis na łososia w galarecie. W podobny sposób można przygotować również karpia.
Składniki:
- 0,5 kg łososia lub więcej (świeży płat ze skórą)
- groszek
- włoszczyzna (nieduża porcja)
- sałata lub jarmuż
- żelatyna
- 2 kostki rosołowe
Sposób przygotowania:
- Łososia pokroić w grubsze plastry. Skórę na razie zostawić.
- Do garnka wlałam ok. 1 litr wody i na dwóch kostkach rosołowych i włoszczyźnie ugotowałam wywar. Gotowałam tak długo, żeby warzywa były miękkie.Na koniec wyciągnęłam warzywa z wywaru i pozostawiłam do ostygnięcia. Z marchewki i pietruszki (korzeń) wycięłam gwiazdki i wstęgi do gwiazdy.
- Do wywaru delikatnie włożyłam łososia. Gotowałam go przez jakieś 10-15 min, aż zrobił się miękki. Wyciągnęłam go z wywaru i pozostawiłam do ostygnięcia. Kiedy już łosoś ostygnie, delikatnie zdejmujemy skórę.
- Z 0,5 litra wywaru rozrabiam żelatynę wg przepisu producenta. Wywar można doprawić dodatkowo pieprzem, kilkoma łyżkami octu winnego lub wg uznania. Pozostawiłam do przestudzenia, żeby delikatnie stężał.
- Następnie kilka łyżek tego wywaru wlałam na dno talerza, w którym będzie podana potrawa. Pozostawiłam do całkowitego zgęstnienia np. w lodówce ok. 15 min wystarczy w zupełności. Chodzi o to, żeby ryba nie leżała bezpośrednio na talerzu tylko była cała oblana galaretką.
- Na tak przygotowanym talerzu ułożyłam rybę, groszek, sałatę (lub jarmuż), marchewkę pokrojoną w gwiazdki, seler pokrojony w cienkie plasterki, natkę pietruszki. Zalałam to wszystko kilkoma łyżkami wywaru z żelatyną i znów włożyłam na 10-15 min do lodówki. Zabieg powtarzamy do wyczerpania się naszego wywaru :) (Gdybyśmy od razu zalali naszą potrawę całą żelatyną, spłynęłaby ona po wszystkim i została na dnie. A ten zabieg pozwala okryć wszystko w taki sposób, żeby nic nie wyschło).
- Jeżeli nasz wywar zbyt mocno zgęstniał po jakimś czasie, to można go delikatnie podgrzać mieszając i znów nam się "upłynni".
Smacznego!
Wow! Niesamowicie to wyglada, przepysznie :)))) Aż szkoda takie cudo zjeść :)
OdpowiedzUsuń