Nalewka babuni. Moja druga butelka z tej serii, pierwszą była jeżynówka o >> tutaj << ale pierwsza w tym roku kalendarzowym.
Bardzo wdzięczna butelka, bo nie posiada żadnych przyklejonych etykiet :) Ale nie jest najprostsza do udekorowania, bo ma wklęsłe ścianki i dlatego duże wzory serwetkowe lubią się "gnieść" i zagniatać.
Tj. buteleczka dla mnie samej :) W środku, jak widzicie ma wklejony motyw. Jestem ciekawa, jak będzie wyglądać jak się do niej wleje zawartość :) Pierwotnie miał być w tym miejscu napis, ale nie wyszło to niestety i musiałam zdobić buteleczkę raz jeszcze. Tym razem postanowiłam wrzucić tam obrazek.
I co myślicie... udało się ? .... Bo ja nie jestem do końca przekonana, czy wyszło jak należy...
Świetna!:)
OdpowiedzUsuńPiękna jest!
OdpowiedzUsuńOj bardzo się udało:) Rewelacyjny pomysł z tym okienkiem . Podziwiam :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie Ewa
buteleczka wyszła super :-)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie cudo, żadnych niedociągnięć nie widać. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie ozdobiona buteleczka! Mam taką w domu, niestety bez decu! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńcudna buteleczka
OdpowiedzUsuńBardzo piękna butelka:-) słodziutka...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie: http://wieczne-zmiany.blogspot.com
cudowna butelka ;) piękny motyw
OdpowiedzUsuńwow! szczęka mi opadła! już mi się u Ciebie taaaak podoba!
OdpowiedzUsuń