Dawno mnie tu nie było. Znowu... Oj mówię wam, pisanie magisterki, bo nad tym aktualnie ślęczę cały czas... to dla mnie katorga jakich mało. W końcu jednak padłam! Choroba mnie zmogła i uniemożliwia zabranie się do dalszej pracy. Ale dzięki temu mogę odpocząć troszkę i pooglądać wasze prace :) A jest na co popatrzeć!
Dzisiaj znalezione i ukradzione z bloga Ilonki dwa kursy:
Kurs na róże z gałązek
>> klik <<
Myślę, że te róże bez wątpienia będą przydatne na różnego typu stroiki itp. Sama ich nie robiłam, ale na pewno wypróbuję w swoim czasie :)
Kurs na róże z gum rozpuszczalnych
np. na tort :)
>> klik <<
Śliczne, kolorowe, jadalne i.... MIĘKKIE !!! :) Gwarantuję, że dzieciaki zjedzą ich mnóstwo :p
Witaj Aniu:) Świetne kursiki, a ten drugi na pewno wykorzystam na urodzinki mojej bratanicy:) Na pewno ją zaskoczę;) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚwietne kursiki :)) A Tobie zdrówka życzę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ! Przyda się bardzo :)
UsuńOj cudne różyczki ;) kursy bardzo fajna sprawa
OdpowiedzUsuń