Menu

00

Szezlączka - rękodzieło, pomysły, inspiracje Szezlączka - rękodzieło, pomysły, inspiracje Szezlączka - rękodzieło, pomysły, inspiracje Szezlączka - rękodzieło, pomysły, inspiracje Szezlączka - rękodzieło, pomysły, inspiracje Szezlączka - rękodzieło, pomysły, inspiracje Szezlączka - rękodzieło, pomysły, inspiracje

wtorek, 25 lutego 2014

Herbaciarka

Skromna, delikatna, kobieca... Tak. Chyba tymi słowami określiłabym właśnie tę szkatułkę, która w pracy służy mi za herbaciarkę :) Co sądzicie? Nie jest... zbyt "sucha" ? Tym razem postawiłam na prostotę. Ostatnio polubiliśmy się z połączeniem bejcowanego drewna i bieli.


Powoli zbliża się Wielkanoc. Tak, to zdecydowanie moje ulubione święta! Już myślę, jakie tym razem jajca zrobię na stół... jajca hand made rzecz jasna :) A może będzie jeszcze coś innego? Hmmm zastanowimy się :)
A tymczasem do następnego razu! Nie próżnuję, oj nie :) Właśnie zaczęłam nową pracę, z której jestem bardzo zadowolona! :)

Aha! No i witam nowych obserwatorów! Nie umknęło mi to, że przybyliście i zostaliście na dłużej! Bardzo Wam za to dziękuję! :)

czwartek, 13 lutego 2014

Czekoladowe pralinki na Walentynki

Jak w nagłówku bloga przystało:

Szezlączka pomysł na...
 
  Czekoladowe pralinki na Walentynki!

Złap licznik - wyniki

Tam dada daaaaaam... tam dada daaaaaam... tam dada daaaaaam...
Zwycięzcą zabawy "Złap licznik" jest...

Serdecznie gratuluję! 

Asia wysłała mi takie oto zdjęcie :)

A tymczasem zapraszam do kolejnej zabawy! Tym razem, gramy o naprawdę wielką pulę bo aż o 

 50 000 !!!!

Kto chętny? Zasady znacie, a jeśli nie, to dla przypomnienia >> klik <<

Zajrzyjcie do mnie jeszcze dzisiaj, ale troszkę później. 
Pokażę wam co udało mi się zmajstrować na walentynki :) Wszak to już jutro!

Kto lubi czekoladę, będzie zadowolony! :)

środa, 12 lutego 2014

Wanienne panny L&L - part. 6 - zaczynamy Lucy i niespodzianki :)

Coś ten luty nie jest moim najmocniejszym okresem :) Niby ciepło, bo temperatura w plusie, ale jeszcze to nie ten okres dla mnie, żeby zacząć decoupage. Nie wiem dlaczego u mnie występuje taka zależność, że jak jest ciepło (wiosna, lato), to biorę się za decoupage. Jak zbliża się jesień i zima, to z kolei bardziej rajcuje mnie haft. Teraz mamy taki okres przejściowy, więc jestem troszkę w kropce, bo za bardzo nie wiem co mam zrobić ;p

Tymczasem zaczęłam kolejną porcję krzyżyków! Od wczoraj mam na tamborku Lucy. Do dzisiaj udało mi się tyle wydziergać. Nie wiem czy to dużo, czy mało... brakuje jeszcze konturów gdzieniegdzie. Właściwie to prawie wszędzie ;p, bo jak dotąd tylko stolik ze świeczkami się ich dorobił :)

wtorek, 4 lutego 2014

Wanienne panny L&L - part. 5, koniec cz. 1

Pierwsza część mojego obrazka ukończona! Została mi druga połowa - Lucy, która będzie się kąpać na przeciwko koleżanki Ludmiły :) Miałam olbrzymią motywację, żeby skończyć ten haft! Mój Kicuś... (jak widać na załączonym obrazku) skutecznie mnie mobilizował do pracy, zżerając moje wzory!!! Że akurat wybrał sobie akurat TEN papier...


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...